poniedziałek, 12 sierpnia 2013

Won't

Heej!
Jak tam u Was mijają wakacje?
No cóż,coraz bliżej nadchodzi czas,którego tak nie chcemy-szkoła.Kilka tygodni i szkoła...

Dzisiaj chciałam pokazać zdjęć z miło spędzonego weekendu.Jednak od razu trochę opowiem co się działo ;)
Sobota-rano było sprzątanie pokoju,a także oglądanie fajnych filmów.Po sprzątaniu poszłam do sklepu,kupiłam pizzę.Większość dnia spędziłam nudząc się,jednak wieczorem podzwoniła chrzestna i powiedziała,że rodzina z Kłajpedy właśnie się wybierają do Wilna i my możemy wpadnąć do chrzestnej,gdzie oni przebywali.
My z mamą szybko się szykujemy,ubieramy i wyruszamy na przystanek.Miałyśmy małego pecha,bo zaczęła się ulewa,grzmiało oraz błyskało.Dzięki Bogu,że dojechałyśmy i spotkałyśmy się z rodziną.Obcowaliśmy z krewnymi dość długo rozmawialiśmy,jednak najwięcej rozmawiałam z Eryką,moją rówieśniczką.
Wieczorem,gdzy musiałyśmy z mamą wracać do domu,wzięłyśmy razem  i Erykę.To była bardzo przyjemna noc,bo od razu pooglądałyśmy zdjęcia oraz serial,następnie poszłyśmy do mego pokoju,żeby tam rozmawiać.Następnie śmiałyśmy się z głupich rzeczy.Nie spałyśmy prawie całą noc.Było świetnie i zobaczyłam w niej dość bratnią duszę ;)

Niedziela-tego dnia było zwiedzanie miasta dla krewnych.Oni nie byli w Wilnie,a ja dołączyłam się,żeby było nam wesoło z Eryką.Było fajnie,chociaż po dość długim spacerze byłam zmęczona.Na obiad zajechaliśmy do chińskiej restauracji.
Po tym wróciliśmy do domu i oni za godzinę pojechali.Troszeczkę było pusto po tym,jednak mam nadzieję,że z Eryką się jeszcze spotkamy ;)











4 komentarze: