Heej!
Jak się macie?Jak weekend?
U mnie to weekend pracowity-odrabianie pracy domowej,szykowanie 2 tekstów na angielski,pisanie przemówienia na ustny z polskiego..
Jak widzicie z nazwy postu,to będę opowiadała o piątku.Dzień ja dzień,jednak znowu miałam ze sobą aparat,bo musiałam iść na wystawę zdjęć.Znowu porobiłam zdjęć niewiadomo ile,dlatego mam co pokazać na bloga.
Jak się macie?Jak weekend?
U mnie to weekend pracowity-odrabianie pracy domowej,szykowanie 2 tekstów na angielski,pisanie przemówienia na ustny z polskiego..
Jak widzicie z nazwy postu,to będę opowiadała o piątku.Dzień ja dzień,jednak znowu miałam ze sobą aparat,bo musiałam iść na wystawę zdjęć.Znowu porobiłam zdjęć niewiadomo ile,dlatego mam co pokazać na bloga.
W ten dzień mieliśmy niby występ(który składam się z dwóch tańców).Mieliśmy trochę zepsuty nastrój z pewnego powodu,związany z koncertem,ale whatever..Powiem jedno na ten temat-nie nam to trzeba było(kto był ze mną,ten zrozumie o czym ja mówię).
Cała nasza grupa <3
Po występie trochę mieliśmy czasu,to jasne na nas podziałała wieelka głupawka,ale nie będę pokazywała tych zdjęć :DD
Następnie czekała nas wycieczka.Jasne,ze swoimi kochanymi idiotami fajnie jechać nawet do nudnego muzeum.Nie ma to jak z autobusie siąść trzech i jeszcze przyciskać dziewczynkę :DD
Byliśmy w pałacu Radziwiłłów na wystawie zdjęć Tohoku.Poszliśmy ze względu na Comenius.
Pa!!!
No to chyba mimo wszystko udany piątek miałaś :)
OdpowiedzUsuńFajne zdjęcia ^^
mybeautifuleveryday.blogspot.com
świetne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuń