That I want

Heej!
Jak się macie?

Już chyba Wam się znudziło czytać,że dawno pisałam itd..Niestety,24 h mnie za mało,aby wszystko zrobić.Powiecie,że "dla chcącego nic trudnego"? Niestety,pod koniec każdego dnia nie mam sił wymyślać tekstu na bloga,a tym bardziej zrobić zdjęć.Wracam wieczorem,kiedy już jest ciemno.
Cała ta praca,presja zaczyna męczyć.Już zaczynam moralnie nie wytrzymywać..Nawet nie mogę jeden dzień nie pójść do szkoły,bo jeżeli coś opuszczę,to trudno będzie to nadrobić(mówię o matmie).
Jednak wierzę,że jakoś się ułoży i będzie wszystko ok.

A teraz o rzeczach przyjemnych.W przeszły piątek miałam okazję być w fotostudium.Jeżeli jeszcze nie wiecie,to mam lekcję fotografii,dlatego tam pojechaliśmy.Kto czyta mój blog dość dawno,to zauważy,że już byłam w tym fotostudium pół roku temu.
Naprawdę fajnie spędziłam początek dnia,porobiliśmy mnóstwo zdjęć i także pogłebiliśmy swoją wiedzę o fotografii.

Zostawiam Was ze zdjęciami i życzę udanej niedzieli!
Pa!!!