wtorek, 10 lutego 2015

100 dni

Heej!
Jak się miewacie?

Powodem mego pisania jest ten fakt,że nieoczekiwanie zachorowałam i jestem skazana na siedzenie w domu.Pomyślałam,że byłoby fajnie do Was napisać.

Mogę się pochwalić,że pomyślnie przeszłam do następnego etapu olimpiady,dlatego muszę bardziej się szykować i za miesiąc dalej toczyć walkę,ale teraz o trafienie do najlepszej 10.Dlatego muszę postarać się,a jeżeli coś się nie uda,to nie znaczy,że świat się skończył.
Ale temat tego postu jest trochę inny,to chciałabym o nim wspomnieć.Jak wiadomo,ten trwa okres studniówek.Moja odbędzie się tylko za rok,ale już po trochę zastanawiamy się z klasą na temat swojej.Jako 11 klasa musieliśmy zrobić dla 12 klasy kalendarz 100 dni,plakat z pozdrowieniami,tort.Także z klasą postanowiliśmy,że jako prezent zaśpiewam dla nich piosenkę.To było bardzo ekscytujące i stresujące wydarzenie,ale mi się udało to zrobić.Między innymi,usłyszałam wiele komplementów :D
12 klasy dziewczyny poprosiły nas pomocy,to w jednym numerze im pomogłyśmy.
Ogólnie mówiąc,było fajnie :)

Pa!!!













1 komentarz: