Siema!!!
Jak się macie?
Spędziłam piątek całkiem nieźle.Pisaliśmy sprawdzian z polskiego,mam nadzieję poszło mi nieźle.Na WF graliśmy z chłopakami piłką nożnę.Na biologii nic nie robiliśmy(jak i zawsze).
Po szkole-do domu.Zrobiłam lekcje,pojadłam i do kościoła.
Największym fail to był z Kamilą.Poszliśmy do kościoła,a później wyszliśmy,aby pochodzić do dzielnicy.I Kama zobaczyła,że nie ma w kieszeni kluczy.A okazało się,że zostały w kościele i gdzy poszliśmy do niego,to sobie spokojnie wisiały na haczyku.
Ja też miałam fail.Przeplątałam,jak otwierają się drzwi.A Anżelika plątała słowa...Z nami to tyle failów...
No to na dzisiaj wszystko.Zachęcam serdecznie komentować moje posty.
Pa!!!
http://beautiful-remains.blogspot.co.uk nowy post zapraszam :)
OdpowiedzUsuń