poniedziałek, 8 października 2012

I hate mondays

Witam!
Jak się macie?
Sorki,że nie napisałam,ale naprawdę mówiąc nie miałam pisać,a bez sensu nie chciałam pisać.
Co do wczorajszego dnia to wreszcie odnalazłam sweterek,który polowałam miesiąc.Kupiłam go w Housie z przeceną.Ehh,lubię przeczeny.

A co do dzisiejszego dnia to minął całkiem szybko.Wstawało się bardzo ciężko,a na podwórzu. zmarzłam.Chyba zaraz wygrzebię z szafy ciepłą kurtkę i swetry.
Na Wf jak zawsze nas było mało.Pograliśmy w piłkę nożną.Zdałam bieganie na 8,chociaż groziła mi 6.
Na Angielskim pisaliśmy słówka(mam nadzieję dobrze napisałam) i coś tam robiliśmy.
Historia i WOS-znowu krzyki.Z egzaminu  z konstytucji otrzymałam 19 punktów (najlepiej z klasy) i brakowało mi 6 punktów do 2 etapu.Dobry początek ;*
Chemia-nuudy,jak to bywa na chemii.Informatyka-znowu te same tematy.Polski-ze sprawdzianu 10 i uczymy się.

Taki tam dzień.
Pa!!!

1 komentarz:

  1. bardzo dobry początek ;)
    i super fotka ;)

    http://free-to-be-myself-forever.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń