czwartek, 2 stycznia 2014

Jasełka

Heej!
Jak się macie?
No cóż,wszystkie święta już się skończyły,wreszcie mogę chwilkę odpocząć.Mam zaległe posty,dlatego zaczynam je Wam opowiadać.

Właśnie wracam do 20 grudnia,kiedy właśnie się odbyły Jasełka.Około półtorej miesiąca pracowaliśmy na próbach,czyli śpiewaliśmy.Jednak nie było chwilki,abym rzuciła to i bym nie występowała.Jasne,kilka tygodni do występu straciłam głos,jednak i tak nie poddałam się.
No i nadszedł ten dzień-20 grudnia.Nie wiem dlaczego,ale nie czułam wielkiego stresu,jak w przeszłym roku,chociaż miałam solowy występ z Kingą.Byłam podekscytowana,że wreszcie wystąpimy.
Występ minął dobrze.Było kilka niedosiągnięć,jednak było blisko ideału.Było fajnie usłyszeć słowa,że kogoś wzruszyliśmy.
Po jasełkach z przyjaciółmi zostaliśmy posiedzieć i porozmawiać,no i powygłupiać się ;)
Dzień minął naprawdę fajnie ^ ^

Więcej możecie poczytać tu --> TUTAJ

Pa!!!


























3 komentarze:

  1. Chciałabym zobaczyć te Jasełka na żywo, na pewno super Wam wyszło :)
    Świetne zdjęcia ^^
    mybeautifuleveryday.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiałam Jasełka, zawsze diabłem byłam :D

    OdpowiedzUsuń
  3. oo od razu widać, że świetnie się bawiliście :)

    OdpowiedzUsuń