3st of september

Heej!
No jak minął pierwszy dzień w szkole?
Naprawdę mówiąc to cieszyłam się z dzisiejszego dnia,bo wreszcie spotkałam znajomych,których przez całe lato nie widziałam i zobaczyłam nowych w naszej klasie(jeszcze się nie zapoznałam).Przyszedł jeden chłopak i dwie dziewczyny.
Na 9 musieliśmy iść na inaugurację roku szkolnego.Naprawdę mówiąc nikt nie słuchał,co kto mówił na uroczystości.Wszyscy chcieli tylko rozmawiać i rozmawiać.
Na 10.30 poszliśmy na mszę.Ja nie mogę,nie wiecie ile tam było głupawek i fail'ów.Nie ma to jak głupawka w kościele.Z naszą klasą bez głupawki nie wolno.
Po wszystkim przyjechałam do domu i z rodzicami pojechałam na zakupy.
No i tak spędziłam dzień.
Sorki,ale żadnych zdjęć nie zrobiłam ;((

Pa!!!
Udanego pierwszego dnia nauki!!!