Czeeść!
Jak się macie?
Ja już chce wolności od szkoły...
Piątek:
No cóż,zostałam w domu,bo nie było lekcji,a na 2 godziny nie było sensu iść.Ale się wyspałam ;)
A co robiłam? Najwięcej to leniuchowałam.Ale nie tylko to.Byłam także na treningu,dużo pracowałam,byłam strasznie spocona,bo na dodatek było gorąco.Byłam straszliwie ucieszona,że za tydzień schudłam 1 kg,aaa!!!
No a tak nic więcej nie robiłam.
A dzisiaj dość aktywny dzień.
Z rana pojechałam z rodzicami na zakupy.Przy okazji kupiłam sobie na lato kapelusz.A kupiłam ją dość przypadkowo,bo oglądałam kapielówki,japonki i postanowiłam ot tak założyć kapelusz,który zobaczyłam i rodzicom się spodobał,no i go kupiłam.
Po zakupach było sprzątanie.Rodzice myli okna,a ja sprzątnęłam swój pokój i inne miejca.Po tem poszłam odpocząć i zrobić lekcje.Byłam zmęczona,że myślałam o zasnięciu,ale odnalazłam fajny film i jego oglądałam,ale tata odciągnął mnie od filmu.Pojechaliśmy do centrum handlowego.Tam odnalazłam perełki w sklepach,które muszę tym latem obowiązkowo mieć.Nic nie kupiłam,no może tylko bułeczkę ;)
Później pojechaliśmy jeszcze w jedne miejsce i do domu.
No i piszę posta.
P.S. Ten post musiał pojawić się wczoraj,ale głupi internet mi się zepsuł.
Jutro szykuje się ekstra post.Czekajcie z niecierpliwością,bo będzie filmik i duuużo zdjęć ;)
Pa!!!
To już 300 post!!!
Jak się macie?
Ja już chce wolności od szkoły...
Piątek:
No cóż,zostałam w domu,bo nie było lekcji,a na 2 godziny nie było sensu iść.Ale się wyspałam ;)
A co robiłam? Najwięcej to leniuchowałam.Ale nie tylko to.Byłam także na treningu,dużo pracowałam,byłam strasznie spocona,bo na dodatek było gorąco.Byłam straszliwie ucieszona,że za tydzień schudłam 1 kg,aaa!!!
No a tak nic więcej nie robiłam.
A dzisiaj dość aktywny dzień.
Z rana pojechałam z rodzicami na zakupy.Przy okazji kupiłam sobie na lato kapelusz.A kupiłam ją dość przypadkowo,bo oglądałam kapielówki,japonki i postanowiłam ot tak założyć kapelusz,który zobaczyłam i rodzicom się spodobał,no i go kupiłam.
Po zakupach było sprzątanie.Rodzice myli okna,a ja sprzątnęłam swój pokój i inne miejca.Po tem poszłam odpocząć i zrobić lekcje.Byłam zmęczona,że myślałam o zasnięciu,ale odnalazłam fajny film i jego oglądałam,ale tata odciągnął mnie od filmu.Pojechaliśmy do centrum handlowego.Tam odnalazłam perełki w sklepach,które muszę tym latem obowiązkowo mieć.Nic nie kupiłam,no może tylko bułeczkę ;)
Później pojechaliśmy jeszcze w jedne miejsce i do domu.
No i piszę posta.
P.S. Ten post musiał pojawić się wczoraj,ale głupi internet mi się zepsuł.
Jutro szykuje się ekstra post.Czekajcie z niecierpliwością,bo będzie filmik i duuużo zdjęć ;)
Pa!!!
To już 300 post!!!
Ale cudowne te zdjęcia *__*
OdpowiedzUsuńNo to czekamy na post :)
mybeautifuleveryday.blogspot.com
ślicznie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńNiech już w końcu będą wakacje ;_;
OdpowiedzUsuńsuperowy naszyjnik!! skąd?
OdpowiedzUsuń