Heej!
Jak się macie?
Wczoraj nie udało mi się napisać posta,ale dzisiaj już piszę.
Następnego dnia wyjechaliśmy z naszego hotelu w Belgradzie i naszym celem było węgierskie miasto-Szeged.
Powiedzmy tak-to była najbardziej nieciekawa wycieczka.Przewodniczka ledwie rozmawiała po rosyjsku(nasza grupa była litewska,a oni mieli tylko po rosyjsku rozmawiającą przewodniczkę).Później podczas wycieczki zaczęła się ulewa,zmokłam na maksa.A na dodatek prawie całą drogę kapały na mnie krople z dachu autobusa.Ale nastrój polepszył się,kiedy zaczęliśmy oglądać filmy.
Jak się macie?
Wczoraj nie udało mi się napisać posta,ale dzisiaj już piszę.
Następnego dnia wyjechaliśmy z naszego hotelu w Belgradzie i naszym celem było węgierskie miasto-Szeged.
Powiedzmy tak-to była najbardziej nieciekawa wycieczka.Przewodniczka ledwie rozmawiała po rosyjsku(nasza grupa była litewska,a oni mieli tylko po rosyjsku rozmawiającą przewodniczkę).Później podczas wycieczki zaczęła się ulewa,zmokłam na maksa.A na dodatek prawie całą drogę kapały na mnie krople z dachu autobusa.Ale nastrój polepszył się,kiedy zaczęliśmy oglądać filmy.
Mam nadzieję,Wam się spodobało.
Jutro ostatni wpis ze zdjęciami z instagrama.
Pa!!!
hej, masz świetnego bloga, będę cię odwiedzała częściej ;) życzę dalszych sukcesów i wytrwałości :)
OdpowiedzUsuńhttp://magdalenka99.blogspot.com/2014/08/daylight.html zapraszam serdecznie na mój blog, każdy komentarz i obserwowanie jest odwzajemniane.
No śliczne miejsce i zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejny post ^^
mybeautifuleveryday.blogspot.com
Świetny post! Co powiesz na wspólną obserwację?
OdpowiedzUsuń---------------------------------------------------
http://www.susan-and-olivia.blogspot.com/