poniedziałek, 12 listopada 2012

Everything is so complicated

Heej!
Sorki,że wczoraj nie napisałam,ale zastrajkował internet ;(
Heh,ciężko mi się wstawało,baaardzo ciężko.Na dodatek takie głupie sny śniłam,jeszcze nigdy chyba takich nie śniłam
Jak zawsze ja nienawidzę poniedziałków.W trolejbusie mi robił psikusy telefon.Uwielbiam słuchać muzykę,gdy jadę do szkoły.
Angielski-no napisałam słówka.Ale się naśmieliśmy z jednej pani ;DDD
Polski-całkiem śmiesznie.
Heh,na informatyce byliśmy na koncercie z okazji Dnia Niepodległości.Było fajnie.Naśmieliśmy się z niektórych osób.Mnie było nie śmiesznie,kiedy zaszła mowa o katastrofie koło Smoleńska.Chórek śpiewał piosenkę o tym wydarzeniu,a mi ciarki po ciele szły,nawet dochodziło do łez.Bardzo dobrze pamiętam o tym dniu,bo akurat mieliśmy imprezkę u Kingi.Przypadkowo włączyłam na TV Polonię i widziałam jak ludzie płaczą.Nie rozumiałam,co się tam dzieje.Rodzice prosili mnie,abym nie włączała tego,ale wszystko się dowiedziałam.Gdyby to teraz się zdarzyło,to może się rozpłakałabym,ale 2 lata temu byłam dzieckiem i tego ogólnie nie ogarniałam.
Na chemii-takie tam nudy z udziałem masowym ;DDD

Ale się rozpisałam.
Pa!!!




1 komentarz:

  1. haha jakie śliczne zdjęcia :*
    http://mybeautifuleveryday.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń