poniedziałek, 10 grudnia 2012

Screaming

Czeeść!
Nie zasypało was śniegiem?
Ooh,ile mam śniegu.Dzisiaj miałam 4 szanse,aby pośliznąć się i bach!Ale na szczęście nic się nie stało.
Dzisiaj była katastrofa z dojazdem do szkoły.Jechałam około godziny,chcociaż zawsze jadę 20-30 min.Na dodatek nie poszłam na 1 lekcję,więc jechałam na 2,a tu wita mnie korek koło domu.Suuper!
Heh,no ale zdążyłam na 2 lekcję,ale przyszłam do klasy kilka sekund po dzwonku.
Angielski-mam dość tych słówek,ale na szczęście coraz mniej i mniej ich jest.
Historia-jakieś tam nuudy.WOS-jakiś tam dzień Praw Człowieka i pani pokazywała prezentację na temat tego dnia.
Polski-wesoło,wesoło,ale ja nie mogę z Dyrki ;DDD
Informatyka-znowu ten chłopiec.Na szczęście nic nie robiliśmy,totalny chill out przy komputerach.
Chemii nie było,thank God!
Po lekcjach wesoła rozmowa z Agą,jeżeli to czytasz,to jesteś nienormalną(w dobrym sensie)!!!
A tak ogólnie całkiem wesoły dzień.


Pa!!!


2 komentarze:

  1. Oj kłopoty teraz z tymi dojazdami są faktycznie :c
    Uwielbiam to zdjęcie *_*
    mybeautifuleveryday.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. oj ślisko bardzo !:)
    ja już zaliczyłam upadek

    OdpowiedzUsuń