wtorek, 6 listopada 2012

Nienawidzę chemii

Czeeść!
No sorki,że przerwami piszę,ale wszystkiemu winny leń...

Jak pierwszy dzień w szkole po wakacjach?
Hm,całkiem nieźle.Wf-robiliśmy pompki(dlatego dzisiaj mi bolą mięśnie w strefie obojczyka).Angielski-past simple,zzz...Historia-zrozumiałam,że Napoleon był bardzo wesołym człowiekiem.WOS-rysowaliśmi ludzików na parasol,a dlatego że zbliża się Dzień Tolerancji.
Chemia-pani zadała jeszcze więcej wzorów na pamięć(dlatego dzisiaj strasznie się stresuję,bo nic nie umiem).Informatyka-sprawdzian napisałam najlepiej z klasy(9).Polski-Woohoo,nie będzie dużoooo polskiego!
Większość dnia spędziłam w domu,bo była pogoda-masakra.

A dzisiaj?
Musiałam raniutko wstawać,bo na 7.15 miałam zebranie w samorządzie szkoły(na ten moment zapomniałam jak to poprawnie się nazywa).Geografia-już w czwartek spawdzian,WTF?
Biologia-takie tam nudy związane z mięśniami(one mi bolą!!!).Na litewskim-wesoło,wesoło ;DDD
Technologia-była nieprzyjemna sprawa związana z koleżanką,ale ja dostałam 8 za jakieś tam bazgrole.
Matma-nieogarniam tematu,totalnie nieogarniam.Religia-też było fajnie,czasami religia ma takie absurdalne rzeczy(nie myślcie nic złego,jestem wierzącą i nie mówie nic złego o Bogu).
W domu przesiedziałam cały dzień.
I hate chemiaaaa!!!

Trochę wspomnień z Halloweena:







3 komentarze:

  1. Śliczne zdjęcia ! :3
    Weź..w tamtym roku (1 gim) to ta chemia jeszcze jakośc,ale w tym..MASAKRA -.-
    + obserwuje i zapraszam do mnie ! :3
    http://mybeautifuleveryday.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. oo pewnie miałaś udane Halloween ;)

    świetna stylizacja :)

    OdpowiedzUsuń