poniedziałek, 18 marca 2013

Just a week

Heej!
Jak się macie?
To już ostatni poniedziałek przed feriami.Nawet nie zauważyłam,jak szybko minął czas.Naprawdę szybko.
A ja wróciłam do szkolnej rutyny.
Wstałam ani cięzko,ani łatwo.Pojechałam na 2 lekcję,no na WF po chorobie iść trochę jest głupio,chociaż chciało mi się posportować.Angielski-była nietypowa lekcja,bo mówiliśmy o St.Patrick's Day.Oglądaliśmy prezentację o tym,filmiki,np.taniec irlandzki,jak ludzie świętują w innych krajach.Nawet ciekawa lekcja była.
Historia-nic ciekawego nie było,coś tam pisaliśmy.WOS-było dużo śmiechu.Zaczęłyśmy z dziewczynami wspominać dawne chwile w początkówce,co wywołało dużo śmiechu,płaczu,a nawet smutku,że te chwile nie wrócą.Na szczęście chemii nie było,za to było mniej lekcji.Polski-coś tam robiliśmy.Lubię temat argumentacji.Informatyka-nic ciekawego.
Po lekcjach poszłyśmy z dziewczynami do sklepu,gdzie było dużo śmiechu,no i pewnie jedzonka ;)

Tego na tyle.
Pa!!!



2 komentarze: